Już powoli nie daję rady z pisaniem postów, tak dużo się dzieje. Wczoraj dodałam o "Szkole uczuć" dzisiaj kontynuuję. W mieście spotkałam się z moim małym kuzynem. W sieprpniu skończy rok. Trochę si z nim pobawiłam i wróciłam do domu. Dzisiaj wstałam ok. 10. Znów sobie długo pospałam. Nikt mnie nie obudził. Wskoczyłam na kompa i weszłam na face. Ubrałam się i uszykowałam. Wyjechałam rowerem do taty do pracy, żeby mógł mi napompować koła w rowerze. Potem szybko do salonu Orange, po kod do neta. Po południu obie zrobię i będę miała na miesiąc. Teraz piszę posta u dziadka w sklepie, a potem do domku idę ... Wieczorem co tam jeszcze dodam ;)
Jutro raczej nic nie dodam, planuję posprzątać pokój łącznie z szafami.. Życzcie mi powodzenia ;))
W sobotę jadę na twudygodniowe wakacje. I niestety nie będę pisać postów. W weekendy tylko, bo rodzice z netem przyjeżdżają ;)
A JAK WAM MINĄŁ DZIONEK ?